LEKCJA POLSKIEGO W ZALESIU? CZEMU NIE!

Sosny o pięknych, prostych, dobrze oczyszczonych strzałach i wysoko osadzonych koronach,

Oto nasza podpowiedź z wiedzy o literaturze polskiej, nie tylko dla maturzystów! Motyw lasu i drzew często pojawia się w twórczości polskich pisarzy i poetów. Konstanty Ildefons Gałczyński często gościł w Puszczy Piskiej, w Leśnictwie Pranie, gdzie pisał pod ulubioną sosną.

Sosna o grubokonarzystym i wielopniowym pokroju, zwracająca również uwagę swoim wyglądem

Stefanowi Żeromskiemu bliska była jodła („Puszcza Jodłowa”). Henryk Sienkiewicz odwoływał się w „Ogniem i mieczem” do dębu, symbolu siły („silny jak dąb”). Z kolei powieść Władysława Reymonta „Chłopi” kojarzy się nam z wierzbami na miedzach pól. Jan Kochanowski we fraszce „Na lipę” zachęcał do odpoczynku pod lipą „Gościu siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!”. Ulubionym drzewem Leopolda Staffa była brzoza „Z ciemnych mojego lasu drzew, jedno najcichsze ukochałem, najbardziej smutne i najwiotsze, brzozę…”.

Brzoza o oszronionych (jeszcze niedawno) gałęziach (efekt spotkania się mrozu i mgły)

Wiersz „Krzak dzikiej róży” Jana Kasprowicza przenosi nas w Tatry pod limby (gatunek podlegający ochronie ścisłej), a tytułowy krzew dzikiej róży czyni symbolem przetrwania za wszelką cenę i czerpania szczęścia z ulotnych chwil, a zatem „carpe diem”, „chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie” („Pieśni” Horacego).

Majestatyczny dąb w Ivenack (Niemcy, Meklemburgia Pomorze Przednie), prawdopodobnie największy pod względem biomasy dąb w Europie (szacowany wiek 840 lat a obwód pnia mierzony na wysokości pierśnicy czyli 1,3 m, wynosi ponad 1100 cm). Nasz instruktor Tadeusz siedzi na odwzorowanym w skali 1:1, obrysie pnia tego olbrzyma.

Tekst i zdjęcia dr Tadeusz Leśnik