Bywa różna. Miewa różne kolory, nie zawsze jest jasna i tańcząca. Czasem pojawia się w jednym miejscu i nie rusza się, a czasem aż bije po oczach i masz wrażenie, że całe niebo tańczy! Co to takiego? To zorza polarna. Ci którzy mieli okazję ją „upolować” na długo pozostają pod wrażeniem jej wyjątkowości. Gdzie i kiedy należy jej wypatrywać?
To niezwykłe zjawisko fizyczne powstaje dzięki Słońcu wyrzucającemu podczas wybuchów w przestrzeń kosmiczną ogromne ilości cząstek elementarnych. A te, zbliżając się do Ziemi, zderzają się z górną warstwą atmosfery wokół bieguna. Uwolniona wówczas energia to właśnie zorza polarna.
Zorzę (z łac. aurora) można zobaczyć od listopada do marca. Najlepszy moment na jej obserwację to styczeń i luty. Idealne warunki na polowanie to duży mróz, brak wilgoci w powietrzu i bezchmurne niebo. Między północą a trzecią w nocy jest szansa na obserwację pięknego kolorowego zjawiska.
Największe szanse zobaczenia zorzy mamy na północy Europy i Ameryki Północnej — na Alasce na północnych terytoriach Kanady (Yukon, Nunavut, Northwest Territories), na Grenlandii, Islandii, czy w północnej Norwegii, (Lofoty, Senja, Tromsø, Alta, Bodø), oraz północnych rejonach Szwecji , Finlandii i Rosji.
Wiele firm (w tym polskich) w poszukiwaniu zorzy polarnej organizuje wprawy tematyczne na Północ, W Norwegii można pojechać na wyprawę w Lofotach i okolice Tromso. Podczas wyprawy, grupy i osoby indywidulane pod okiem przewodnika mogą przy odrobinie szczęścia rozkoszować się obserwacją przyrody. Warto przygotować się odpowiednio jeśli chodzi o ubiór i sprzęt. Pamiętajmy też, ze miejsca do obserwacji to często miejsca rezerwatowe. Zostawmy po sobie porządek i nie straszmy zwierząt.
Nie możemy się doczekać kiedy wspólnie z Wami zapolujemy na zorzę polarną w TOEE! W sali Zjawisk Atmosferycznych poznacie mnóstwo ciekawostek na jej temat !
Tekst : Agnieszka Plucińska
Zdjęcia: Ewelina Marczewska