Archiwum autora: promocja

ZJAWISKA WOKÓŁ NAS: ZIMOWE WIATRY

Pogoda ostatnio potrafi nas zaskoczyć! Jeszcze niedawno spacerowaliśmy przy dodatnich temperaturach, obecnie w niektórych rejonach Europy obowiązkowe sanki, a nawet skutery śnieżne. Pogoda długoterminowa na styczeń 2021 roku zwiastuje atak arktycznego mrozu i intensywne opady śniegu w niemal na całym kontynencie.

Obecnie obserwujemy największe od półwiecza śnieżyce i rekordowe mrozy w Hiszpanii. Żywioł sparaliżował nawet stolicę, gdzie biały puch ostatnio widziano ponad 10 lat temu.

”Bestia ze wschodu”, czyli wyż syberyjski wpłynie również na zmianę aury w Polsce. Fala zimna z północy i wschodu Europy wypchnie z naszego kontynentu cieplejsze masy powietrzna znad Atlantyku. Według zapowiedzi meteorologów zaatakuje ona około 17-25 stycznia. Będzie to szczyt sezonu zimowego w tym roku. Długoterminowa prognozy pogody na luty wskazuje na ocieplenie i wiosenną aurę.  

Śnieg w Polsce pada zwykle do temperatury nieprzekraczającej minus 10 stopni. Często określając skalę opadów śniegu, używamy haseł: śnieżyca, zawieja, zawierucha śnieżna czy burza śnieżna. Czym więc różni się śnieżyca od burzy śnieżnej, czy zamieci?

Zamieć śnieżna występuje wtedy, gdy wiatr unosi z ziemi płatki śniegu. Podczas tego zjawiska nie występują opady śniegu. Wiatr unoszący płatki śniegu, przy występujących opady śnieżnych nazywamy zawieją śnieżną. W Ameryce Północnej zawieja, której stała prędkość wiatru przekracza 55 km/h, a widoczność nie przekracza 400 metrów, określane jest mianem blizzardu. ’’Blizardami’’ określa się również burze śnieżne na innych obszarach np. Antarktydzie.

Śnieżyca to gwałtowny, obfity opad śniegu. Zazwyczaj ograniczający widoczność i występujący z porywistym wiatrem. Przejawia się w podstacji zawiei i zamieci śnieżnych, w których śnieg podnoszony jest z powierzchni ziemi przez wiatr i niesiony wraz z nim. Kiedy śnieżycy towarzyszą wyładowania atmosferyczne, zjawisko to zwane jest burzą śnieżną. Pojawia się ono dosyć rzadko. Jest podobne do burzy letniej, tylko zimą, zamiast deszczu, pada śnieg. Na niebie widzimy błyskawice i słyszymy grzmoty.

Jeśli jesteście zainteresowani warunkami pogody na świecie więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej, która prowadzi wizualizacje minionych, obecnych i przyszłych warunków pogodowych w różnych ujęciach. Za pomocą statycznych i interaktywnych map. Znajdziecie tam również mapę zagrożeń pogodowych https://www.accuweather.com/

Tekst: Agnieszka Plucińska

CO SIĘ DZIEJE TERAZ POD WODĄ CZYLI ZIMOWANIE RYB

Jaką strategię na zimę przyjęły ryby? Otóż duża ich część, szczególnie ryby wolnego żeru, jak płoć czy leszcz spędzają zimę przy dnie zgromadzone w wielkie ławice, spowalniając procesy życiowe i pozostając w tzw. odrętwieniu. 

Niektóre z ryb nie tylko spowalniają procesy życiowe z końcem jesieni, ale zapadają w sen zimowy.

Lin (Tinca tinca) to gatunek słodkowodnej ryby o średnich wymiarach do 50 cm, zaliczanej do rodziny karpiowatych (Cyprinidae) o charakterystycznym żółtomiedzianym ubarwieniu i praktycznie wszystkie jego płetwy są lekko zaokrąglone. Można go spotkać w wodach stojących, jak stawy, jeziora, oczka wodne i zbiornikach o powolnym nurcie, z dużą ilości detrytusu. Lin ma ciekawy sposób na przetrwanie zimy. Gdy temperatura wody spadnie poniżej 8°C, przestaje żerować, a gdy osiągnie temperaturę mniej niż 4°C, zagrzebuje się w mule i przesypia zimę. Na szczególną wagę zasługuje fakt, iż śluz pokrywający całe ciało tej ryby posiada właściwości lecznicze dla ludzkiej skóry. Fakt ten spowodował nadanie linowi w Anglii nietypowej nazwy – doctor fish.

Kolejnym przykładem śpiocha wśród ryb jest sum europejski (Silirus glanis). Ta największa słodkowodna ryba Europy może mierzyć nawet 3 m długości i ważyć nawet 300 kg. Cechą charakterystyczna suma jest bezłuskie ciało, olbrzymia głowa i oczywiście sumiaste wąsy, na górnej szczęce dwa, a u dołu cztery. Ten drapieżny olbrzym jesienią, gdy temperatura wody spada poniżej 8°C, zapada w sen zimowy. Sumy gromadzą się wówczas w zagłębieniach i poukładane jeden na drugim przesypiają zimę. Wiosną zaś osłabione po śnie zimowym intensywnie żerują, zjadając ryby, bezkręgowce wodne, płazy, gady oraz ptaki wodne. Nie pogardzą też padliną. 

Oczywiście nie wszystkie ryby odpoczywają podczas zim. Są też takie, które intensywnie żerują: miętus, sandacz i okoń. Temu pierwszemu zimowa aura sprzyja, gdyż z początkiem marca dokonuje rozrodu. Nie można zapomnieć o rybach łososiowatych, które późną jesienią wydają na świat nowe pokolenia.

Tekst i zdjęcia Wojciech Buczek

NIEBO KROK PO KROKU – BLIŹNIĘTA I RAK

Niebo zimowe wciąż zachwyca. Poznaliśmy już Oriona ze swoimi psami, Byka, ale czekają na nas jeszcze inne ciekawe konstelacje. Zaczniemy zatem od Bliźniąt 

Spójrzmy zatem około 18:00 na wschodnią część nieba. 

Wyróżniają się tu gwiazdy – Kastor i Polluks. To dwie najjaśniejsze gwiazdy w konstelacji Bliźniąt. 

POLLUKS

– Polluks jest to najjaśniejsza gwiazda konstelacji Bliźniąt, jest też jedną z najjaśniejszych gwiazd naszego nieba – zajmuje 17 miejsce na liście najjaśniejszych gwiazd, 

– znajduje się około 33 roku świetlnego os Słońca, 

– jest olbrzymem, który znajduje się najbliżej Ziemi porównując do innych gwiazd, 

– co go wyróżnia: z Ziemi widzimy Polluksa jako pojedynczą gwiazdę a tak naprawdę ma on 5 optycznych towarzyszów – jednak ich położenie jest przypadkowe. 

KASTOR

– Kastor jest drugą co do jasności gwiazdą gwiazdozbioru Bliźniąt,

– odległa do Słońca około 51 lat świetlnych, 

– Kastor to gwiazda sześciokrotna,

– dwa najjaśniejsze składniki – Aa i Bb to białe gwiazdy, na niebie dzieli ich odległość około 5,2 sekundy kątowej, ale ich średnia odległość między nimi wynosi około 104 a.u. 

Zachęcam by podczas obserwacji tych gwiazd – zobaczyć czy jesteśmy w stanie odróżnić choć jeden składnik, bądź czy jest to możliwe za pomocą lornetki czy teleskopu.

Na zakończenie naszych obserwacji opowiem jeszcze o słabo widocznej konstelacji – która należy do pasa gwiazdozbiorów zodiakalnych – mowa będzie o gwiazdozbiorze Raka

Skierujmy nasz wzrok w stronę wschodu, po południowej części nieba, odnajdźmy gwiazdozbiór Bliźniąt – to będzie punkt wyjścia. Teraz przesuńmy nasz wzrok poniżej konstelacji i ujrzymy słaby kształt litery Y, ale do góry nogami.

Tak najłatwiej opisać tą konstelację. Gwiazdy w Raku są słabo widoczne, i potrzebne są naprawdę dobre warunki do obserwacji, by móc go zlokalizować. Liczę, że nasze mapy w tym pomogą. 

A na zakończenie mapa całego nieba gdzie zaznaczony jest Księżyc oraz planeta Mars – o której już za tydzień.

Mam nadzieje, że mapa ułatwi wasze poszukiwania konstelacji. Bezchmurnego nieba i udanych obserwacji!

Tekst i zdjęcia Gracjana Kalicka

Z WIZYTĄ NA HYDROBUDOWIE

Nasz instruktor Tadeusz dorzuca się do budowy tamy

Bobry zabrały się ostatnio za drzewa rosnące nad rowem melioracyjnym w pobliżu TOEE w Zalesiu, po tym, jak dokonały w poprzednich latach zrębu zupełnego sąsiadującego z nim drzewostanu topoli osiki. Ścinają i są w trakcie ścinania okazałych dębów o twardym drewnie (nic dziwnego, że firma STIHL wykorzystuje bobry do reklamy swoich pilarek) i kilku olsz, zjadając jedynie cienkie gałązki, korowinę i łyko a pnie zostawiając leśnikom.

Bóbr ogryzający brzozę w ramach rozgrzewki przed ścinaniem dębu

Ci płochliwi drwale, pod osłoną nocy, wykorzystują okorowane gałęzie do budowy tamy, przyczyniając się przy okazji do zwiększenia retencji wodnej na tym obszarze, ale tak naprawdę zatarasowują rów, by wejścia do ich domu (wydrążone nory w wysokiej skarpie rowu) były pod wodą. Nora wychodząca na powietrze to dla bobra coś takiego, jak dla ludzi otwarte drzwi na oścież. Muszą więc te drzwi zamknąć… wodą.

Tama na rowie
Nadcięta olcha (drewno drzew tego gatunku, rosnących nad wodą, jest pięknie pomarańczowo wybarwione)

Tekst i zdjęcia dr Tadeusz Leśnik

PROFESORKA ATOMÓWKA I ASYSTENT RENDI – SOLNE OBRAZY

Ferie dobiegły końca, ale to wcale nie oznacza, że żegnacie się z profesorką Atomówką! Dziś będziemy wspólnie tworzyć z asystentkami Julią i Zytą oraz z Rendim, pod czujnym okiem profesorki Atomówki, solne obrazy! Przy okazji dzieci dowiedzą się, co to znaczy, że sól ma właściwości higroskopijne. 

Aby wykonać solny obraz potrzebujesz:

  • kartki
  • sól kuchenna
  • barwniki spożywcze lub farby
  • pipetka 
  • biały klej w płynie np. magic 

Zaczynamy od namalowania klejem na kartce płatka śniegu, następnie zasypujemy go solą i czekamy, aż klej wyschnie. Nadmiar soli strzepujemy do śmietnika. Barwniki spożywcze lub farby rozrabiamy z wodą i za pomocą pipety nakładamy na solny płatek śniegu. Pozostawiamy do wyschnięcia i jednocześnie obserwujemy higroskopijne właściwości soli. 

Zobacz na Facebooku TOEE jak udały się solne obrazy!

https://www.facebook.com/zalesietoee/videos/1779100142259037

Zdjęcia, tekst i wideo: Ewelina Marczewska