W tych trudnych czasach pandemii warto sięgnąć po witaminę „L” czyli udać się do lasu (na mieszkańców aglomeracji szczecińskiej czekają aż 3 puszcze, Bukowa, Goleniowska i Wkrzańska), by zastosować sylwoterapię (drzewoterapię).
Drzewa nie tylko pobudzają nasz organizm do samoleczenia, do utrzymania stanu równowagi psychicznej, ale najmocniej chyba uświadamiają nam piękno i potęgę przyrody, pełnej niezwykłości i tajemnic. Trafnie wyraził to Czesław Miłosz w wierszu „Wyprawa do lasu”.
Drzewa ogromne, że nie widać szczytu,
Słońce zachodząc, różowo się pali
Na każdym drzewie jakby na świeczniku
A ludzie idą ścieżką, tacy mali.
Zdjęcia i tekst dr Tadeusz Leśnik