Po krokusach kwitną teraz w parkach i ogrodach m.in. fiołek wonny (Viola odorata), kokorycz pełna (Corydalis solida), cebulica syberyjska (Scilla siberica), ziarnopłon wiosenny (Ficaria verna) oraz hiacynt (Hyacithos orientalis).
Fiołek wonny to roślina nie tylko lecznicza, ale i jadalna (do spożycia nadają się kwiaty i młode listki). Jest ceniony w kuchni, głównie ze względu na bardzo intensywny zapach i słodkawy smak.
Kokorycz pełna jest wczesnowiosenną byliną z podziemną bulwą (geofitem), podobnie jak cebulica i ziarnopłon.
Fiołek i kokorycz łączy ciekawa cecha. Obie rośliny wytwarzają nasiona z elajosomami, tzw. ciałkami mrówczymi (bogatymi w tłuszcze i węglowodany), które przywabiają mrówki i są przez nie zjadane, natomiast nasiona nie są trawione, a dzięki ich wędrówkom, są w ten sposób rozprzestrzeniane.
Hiacynt należy do rodziny szparagowych (już niedługo pojawią się pierwsze świeże szparagi). Jego kwiaty zebrane są w grona o różnych kolorach. Mogą być czerwone, różowe, fioletowe, niebieskie, żółte czy białe. Mają one upajający zapach a ich ilość na pędzie zależy od wielkości cebuli.
Z drzew teraz kwitnących na uwagę zasługuje klon jesionolistny (Acer negundo), gatunek północnoamerykański, sprowadzony do Europy w 1688 roku. Jego kwiaty pojawiają się przed liśćmi. Kwiaty męskie skupione są w kilku wiązkach na długich szypułkach. Początkowo są czerwone (wtedy są najbardziej czarujące) a potem przebarwiają się na kolor żółty.
Tekst i zdjęcia dr Tadeusz Leśnik