Dobiega końca tegoroczne bardzo udane grzybobranie w lasach Puszczy Wkrzańskiej. W koszach grzybiarzy dominowały podgrzybki, ale każdy z nich eksponował na wierzchu z dumą prawdziwki, o których tak pięknie pisał Adam Mickiewicz w „Panu Tadeuszu”:
Panienki za smukłym gonią borowikiem,
Którego pieśń nazywa grzybów pułkownikiem.
Do naszych najpiękniejszych rodzimych gatunków grzybów należą także soplówki, spotykane na powalonych i zamierających pniach drzew liściastych. Jeszcze pojawiają się licznie w ekotonie łąkowo-leśnym (na styku łąk i lasów) kanie czubajki o smakowitych parasolowatych kapeluszach.
Nie zapomnijcie wziąć wiklinowych koszy na najbliższy spacer do lasu. A zmęczonych wędrowców zapraszamy na chwilę odpoczynku do TOEE!